Na zero z tyłu.
Dzisiaj, w Wielką Sobotę, do Cieszyna przyjechała drużyna Błękitnych Pierściec. Mecz rozpoczął się spokojnie. Nasi zawodnicy próbowali nieśmiało atakować, natomiast przeciwnik dzielnie się bronił i wyprowadzał nieliczne kontry, z którymi nasza obrona sobie dobrze radziła. Pierwszą bramkę oglądaliśmy dopiero w 34 minucie. Z prawej strony boiska dośrodkował Michał Tobiasz. Takiej sytuacji nie zmarnował Jarek Bujok, który przepięknym szczupakiem ( a'la Szarmach ) umieścił piłkę w siatce. Pomimo jeszcze kilku prób wynik nie zmienił się do przerwy.
W przerwie trener Bakun dokonał dwóch zmian. Za Michała Tobiasza wszedł Dawid Janoszek, a za Patryka Jarosińskiego - Maciej Wałach.
Na kolejną bramkę czekaliśmy do 55 minuty, kiedy to Dawid Janoszek, po podaniu Tomka Szypra, pokonuje bramkarza przyjezdnych. Jest 2:0. Niespełna 2 minuty później Tomek Szyper idealnie w tempo podaje Kamilowi Gabrysiowi, a ten strzela gola na 3:0. Ledwo nasi przeciwnicy wznowili grę ze środka pola, Sebastian Żyłka odbiera futbolówkę. Celnie podaje do wychodzącego na pozycję z lewej strony boiska Kamila Gabrysia, a ten podwyższa wynik na 4:0.
W 67 minucie trener dokonuje kolejnych zmian. Za Kamila Gabrysia wchodzi Artur Rybka, natomiast za Mikołaja Tobiasza wchodzi Filip Duraj. Te zmiany przyniosły efekt, bowiem ostanie trzy minuty meczu to mocny akord naszego zespołu:
87 minuta - bramkę zdobywa Artur Rybka. Asystę zalicza Tomek Szyper. Jest 5:0
89 minuta - z 25 metra prosto w okienko trafia Artur Rybka. Jest 6:0
90 minuta - Bramka Tomka Szypra, któremu asystuje Dawid Janoszek. Jest 7:0
Brawa dla całego zespołu i trenera.
Komentarze