WYGRANA Z BORAMI

WYGRANA Z BORAMI
O punkty w Cieszynie walczyli w 6. kolejce beniaminkowie „okręgówki”, a faworyta w rywalizacji Piasta z Borami wskazać było nie sposób.

Losy potyczki rozstrzygnięte zostały w pierwszej jego połowie, w której skutecznością wykazali się tylko gospodarze. W 22. minucie z rzutu wolnego precyzyjnie przymierzył Tomasz Szyper, zmuszając Damiana Górnegodo sięgania za „kołnierz”. Solidny w meczu beniaminków Piast wynik na swoją korzyść zmienił w 38. minucie.Jarosław Bujok prostopadłym dograniem uruchomił Szypera, ten odegrał piłkę do Patryka Skakuja, który z kolei zszedł do środka i po minięciu obrońców Borów wpakował futbolówkę do celu.

Rywalizacja wyrównała się, gdy drużyny powróciły na murawę. Pietrzykowiczanie mogli złapać kontakt z rywalem, ale małą efektywnością w ataku wykazał się Michał Socha. Napastnik Borów w 53. minucie przegrał pojedynek z Damianem Ferfeckim, a dobijający Adrian Dobija chybił. W 59. minucie Socha na wślizgu uprzedził cieszyńskiego golkipera, lecz w światło bramki trafić nie zdołał. Gospodarze w tej odsłonie także nie próżnowali. Szyper i Jakub Węglorz nie zamienili na gole klarownych sytuacji „oko w oko” z Górnym.

Goście z Pietrzykowic żałować mogli po upływie 90. minut zmarnowanych szans na wstępie drugiej połowy.– W pierwszej części nie zasługiwaliśmy na korzystny rezultat, ale po przerwie było już znacznie lepiej. Gdybyśmy strzelili gola na 1:2, to pewnie coś mogłoby się jeszcze wydarzyć, a tak wyjechaliśmy z niczym –skonstatował zasmucony trener Borów Sebastian Gruszfeld.

SKŁADY, STATYSTYKI

tekst: www.sportowebeskidy.pl

.

.

.

.

.

.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości